wtorek, 27 maja 2014

Gazetki - quilting

Witajcie!
Dzisiaj przybywam z "ofertą handlową" :) Blogerki, które szyją patchworki, być może zainteresują gazetki na ten temat. Gazetki są z 2009 roku, mają po 90 stron oraz kompletne arkusze wzorów w środku. Gazetki są wystawione na sprzedaż w cenie wywoławczej 5 zł za sztukę, a dochód z ich sprzedaży  przeznaczony będzie na pomoc dla dwóch bezdomnych psów. Jak się zapewne niektóre z Was domyślają, owe gazetki są wystawione przez dobrą duszyczkę na dogomaniackim bazarku, do 1 czerwca.
Gdyby któraś z Was miałaby apetyt na taką gazetkę, to proszę o informację, a ja ją dla tej osoby na bazarku kupię. Albo można samemu się tam zalogować :)
Są jeszcze wzory haftów z papugami i żabkami :)
EDIT: właśnie dowiedziałam się, że  ta technika to nie patchwork, lecz QUILTING.








sobota, 24 maja 2014

Różowo

Dzisiaj bardzo różowa kartka zrobiona dla mojej cioci z okazji urodzin. Płaska, musi się zmieścić do ciasnej koperty. Zastanawiam się, czy nie przycinać nieco baz, żeby wygodniej wchodziły do kopert. Ale wtedy kartki byłyby malutkie...


Pracę zgłaszam na wyzwanie Latarni Morskiej, a użytymi latarniowymi produktami  w tej kartce są:
- tusz brązowy
- papier ze starej kolekcji Victoriana

piątek, 23 maja 2014

Wpadłam w ciąg

Jak nic nie mogę się uwolnić od czekoladowników. Uwielbiam je robić. Powstał kolejny, z resztki papieru we wzór malowanych deseczek, resztki wstążki i ostatniego kwiatu fantastycznej róży.





I wszystkie trzy razem. Ciekawa jestem, który najbardziej się podoba?


czwartek, 22 maja 2014

Słodyczy ciąg dalszy

Kolejny czekoladownik. Podobny wzór już kiedyś robiłam. Wtedy mi się podobał, dziś... już jakby trochę mniej...




wtorek, 20 maja 2014

Czekolada dobra na wszystko :)

Cieszę się, że mój ostatni "plaskacz" się podobał, dziękuję bardzo za komentarze! Często oglądam przecudnej urody kartki w Pakamerze, Artillo albo Brocante i zawsze, kiedy w opisie pisze "w komplecie koperta", to usiłuję sobie wyobrazić, jak takie grubaśne, wielowarstwowe cuda wcisnąć to ciasnej koperty. Ja mam problem nawet czystą bazę do koperty włożyć. Być może koperty mam za małe, ale producent chyba wie, co robi - kupuję komplet baz z kopertami :)))
A dzisiaj pokazuję czekoladownik - dawno ich u mnie nie było...






Pozdrowienia słoneczne ślę!

Na płasko

Kartka "na płasko", czyli ma się dać wcisnąć w kopertę.





Dziurkaczowe kwiatki z przyszytymi perełkami. Szycie na kartce też ręczne.


I na koniec postęp (skromny bardzo, co trochę mnie martwi) w haftowaniu metryczki.


Bardzo dziękuję za komentarze pod poprzednimi postami i pozdrawiam :)

wtorek, 13 maja 2014

Dla chłopca

Chciałabym Wam z całego serca podziękować za tyle miłych komentarzy pod ostatnim postem. Nie spodziewałam się, że album otrzyma tak wiele pochwał. Prawdę mówiąc, nawet się zastanawiałam, czy w ogóle go pokazywać, i czy w ogóle go dawać młodej parze. Rozwiałyście moje wątpliwości, a dodatkowo dałyście mi cenne rady, z których chętnie skorzystam przy tworzeniu kolejnego albumu. Z całą pewnością nie będzie on jednak tak dużego formatu (ten ma wymiar A4), raczej skłaniam się ku wymiarowi 20 x 25 cm.
A dzisiaj mam do pokazania kartkę komunijną w pudełku/folderku,  dla chłopca.

Tak prezentuje się kartka:



A tak pudełko:



Digi stempel od Joli, dziękuję kochana! Była jeszcze kartka dla dziewczynki, ale skasowałam sobie zdjęcia :( i tylko fotki pudełka zostały:



Dzisiaj u nas trochę padało, więc Pipi, księżniczka, która nie lubi moczyć łapek, wtuliła się w moje haftowane poduchy i dopingowała mnie przy pracy :)


 A obecnie wróciłam do igły i haftuję metryczkę - ma być prezentem na roczek.


Hafciarki pewnie już rozpoznały wzór - to Vervaco nr 70.908. Pozdrawiam i do następnego razu :)





środa, 7 maja 2014

Pierwszy (i pewnie ostatni) album

Przestudiowałam wątek na temat albumów na forum scrappassion, wzięłam sobie do serca Wasze rady (szczególnie dziękuję Ewie S. i agniesi125), pobuszowałam po blogach ciesząc oczy pięknymi albumami stworzonymi przez Was i w końcu coś tam stworzyłam. Tworzyłam w bólach i męce, i w nerwach, bo klej schnął za szybko, bo karty wyginały się pod wpływem wilgoci, bo bałam się, że dziury na sprężynę zrobię nierówno, bo miałam wrażenie, że jest zbyt kolorowo. Miało być pastelowo z dodatkiem fioletu (tak sobie założyłam), wyszło pstrokato.
Ale dość gadania - oto fotki (koszmarrrrne) mojego potworka i czekam na Waszą konstruktywną krytykę: co jest źle, a co dobrze, i co zrobić inaczej następnym razem (rany, ja naprawdę myślę o następnym albumie?!).


Okładka:




Strony po kolei:
 



















Kilka zbliżeń na szczegóły:





Takie ptaszki z kwiatkami widziałam u kogoś na blogu w albumie, ale nie pamiętam, gdzie:









I na koniec pytanie: czy ktoś wie, dlaczego zdjęcia ładują się odwrócone i jak je postawić z powrotem "na nogi"? Kilka tak mi się załadowało, usunęłam i zamieniłam na inne, ale jednak jest to denerwujące...